czwartek, 21 kwietnia 2011

odporność

Siedzę w domku kiedy pogoda taka piękna. Niestety moje zatoki i gardło są zainfekowane. Nie lubię tego. Nic mi się wtedy nie chce i jestem nie do życia. Miałam dziś posprzątać, pomóc mamie, muszę się zebrać i w końcu coś ze sobą zrobić.
Po wielu pozytywnych opiniach o szamponach z serii Syoss, wybrałam się do sklepu. Po pierwszym myciu nie ma widocznych rezultatów, ale moje włosy faktycznie są miłe i gładkie w dotyku.
Co radzicie na zniszczone i rozdwojone końcówki. Nie chcę ścinać włosów!!

czwartek, 14 kwietnia 2011

powoli ogarniam

Prawie wszystko mam już pozaliczane. Jeszcze jutro niemiecki, ciężko będzie, ale nie myślę na razie o tym. Czy średnia 3,8 w liceum ogólnokształcącym na koniec 3 klasy to mało czy dużo ? Nie wiem, ale wydaje mi się, że powinno być więcej. Jestem leniwa i sobie odpuściłam. W porównaniu z tamtym rokiem jest lepiej, ale za późno się obudziłam.

Fajny sen dzisiaj miałam. Nie chciało mi się w ogóle otworzyć oczu, na złość oczywiście mój telefon zaczął grać Love The Way You Lie i musiałam wstać.

Jeszcze tylko do środy muszę się pomęczyć, a potem święta i czas zupełnie będę mogła poświęcić nauce do matury, tzn. powtórkom. „Na naukę miałam 3 lata” – jak to powiedział pan prof.
Poszliśmy krok do przodu, zaryzykowaliśmy i nie żałuję. Boję się na razie, że to może być zbyt piękne, żeby… No właśnie. Wierzę jednak, że się uda.
A ostatnio w głowie mam ‘Eternal flame’ i nie mogę się jej pozbyć.

wtorek, 5 kwietnia 2011

obiecuję poprawę

Zastanawiam się czy nie zmienić bloga, tzn. zrezygnować z Onetu. Upatrzyłam sobie już miejsce gdzie indziej, ale ta kwestia jest jeszcze do rozpatrzenia.
Za miesiąc matura, a mi się już nie chce. Sytuacja ocenowa nie jest tak zła jak myślałam, że będzie. P.Profesor Cz. powiedziała, że w przyszłym tygodniu nasza nauka nie będzie miała sensu, bo już nic do nas nie będzie docierało. Dobrze, że oceny są wcześniej wystawiane.
Zanudzam was ciągłymi notkami o szkole, wiem, ale to taki okres dla mnie w tej chwili, gdzie o niczym innym nie myślę.
Obiecuję poprawę.
Ostatnio zmieniło się co nieco u mnie. Zraniona, podniosłam dumnie głowę i stawiłam się na spotkanie. Nie żałuje, bo dzięki temu jestem szczęśliwa. Mam nadzieję, że to był ostatni raz. Chce w to wierzyć.
Znalazłam notes mojego zmarłego brata. Wspomnienia wróciły.
Kto posiada konto na twitterze lub facebooku ?