Ostatnio mój kolega stwierdził:
„Nie warto wybierać się z dziewczyną na zakupy, bo ona wchodzi zawsze tam, gdzie nie ma działu męskiego”.
Ten
przypadek akurat mnie nie dotyczy, ponieważ zawsze, kiedy wybieram się
na zakupy z moim Mateuszem, on też wychodzi z nowymi ciuchami, nie tylko
ja coś kupię. Czasem muszę namawiać go, aby coś wziął. Wtedy oczywiście
niezbędna jest moja pomoc, bo to co podoba się jemu, dobrze jakby
podobało się także mi.
Mówię mu więc:
„Nie
zawsze jest tak jak mówisz, ja na przykład lubię chodzić z Mateuszem do
sklepów z męską odzieżą, często pomagam mu coś też wybrać, doradzić….” Ów kolega stwierdził jednak:
„Takie kobiety prawie wymarły [??] Wy [dziewczyny] wchodzicie do sklepu gdzie pełno jest różu i innych oklepanych rzeczy”.
No
ja nie wiem do jakich on sklepów chodzi ze swoją dziewczyną, ale nie
wydaje mi się, że może doczepiać taką etykietkę wszystkim paniom. Nawet
ja omijam takie sklepy, a drugą kwestią jest to, iż zawsze mi się
wydawało, że każda kobieta chce mieć swój indywidualny styl i kiedy
widzimy identycznie lub podobnie ubraną dziewczynę wpadamy z
zakłopotanie. Próbowałam obalić jego mit o różowych sklepach, ale nie
był zbyt uległy.
Moje zakupy zawsze należą do udanych, no chyba, że nie znajdę tego czego szukałam.
Mój
chłopak pyta mnie o zdanie w doborze butów, spodni etc. i doradza także
mi. Nie wstydzi się wchodzić między regały z damską odzieżą i zawsze
chętnie służy pomocą.
____
Jutro Dzień Zakochanych.
Ja swój prezent już dostałam, a także obdarowałam mojego M w coś niezwykłego i interesującego.
Romantyczny wieczór należy do udanych.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz