Wiesz ile to już czasu się nie widzieliśmy? A mieszkasz za ścianą. Tak
tam cicho, nikogo nie ma. Kiedyś byłeś ciągle obecny. Było czuć twój
zapach, słychać twój śmiech, widzieć jak płaczesz i jednoczenie
próbujesz pocieszyć mnie bym ja nie płakała. Zawsze byłeś blisko i
zawsze będziesz blisko, jeśli nie fizycznie to chociaż duchowo. Ja
pamiętam cały czas pamiętam, a i ty nie zapomnisz. Tak łatwo powiedzieć
mi jak bardzo Cię kocham i z twoich ust brzmi to oszołamiająco.
Przyjacielu !
Brak komentarzy
Prześlij komentarz