wtorek, 29 maja 2012

ja nic już nie zrobię

Już dawno nie przelało się przez mój organizm tyle alkoholu. Już dawno nie czułam jak to jest nie pamiętać co się mówiło i ile krzywd się wyrządziło. Mam nadzieję że zachowałam odrobinę godności. Tylko teraz stawiam pytanie czy „po alkoholu ludzie zawsze mówią prawdę” ? Jeśli tak, to co mam dalej zrobić? Jeśli nie (i za tą opcją jestem) obiecuję być lepszą. A dzisiaj zaczęłam się zastanawiać dzięki jednej osobie czy on rzeczywiście zasługuje na mnie? A może powinnam spojrzeć na to z drugiej strony czy ja zasługuję na niego.. Co chciałam to zrobiłam i czego nie chciałam, niestety też. Dowiedziałam się dużo o sobie i wiem, że idealna nie jestem i nigdy nie byłam. Egoistką jestem. Wymagałam za dużo, a zarazem za mało od siebie. Teraz wiem. Przepraszam !
Dziękuję wszystkim, którzy byli.
Nawet nie wiedziałam, że mogę liczyć na niektóre osoby, a okazało się zupełnie inaczej. Muszę chyba zacząć ufać ludziom, jestem mega pozytywnie zaskoczona i mimo, że niektórzy dość szybko odjechali mam nadzieję, że w dobrych nastojach. Mój tata stwierdził, że 1/3 tych osób będzie gadało za plecami o warunkach panujących tu gdzie mieszkam. Myli się, ja w nich wierzę. 
Każda z tych osób jest inna, dlatego jest wyjątkowa – dziękuję!

Brak komentarzy

Prześlij komentarz