środa, 27 lipca 2011

od początku

Jak to na powrót przystało, wracam z nowym szablonem, nowymi notkami, nowym zapałem i nie mam zamiaru już z tego rezygnować. Tak cholernie brakuje mi pisania, że sama w to nie wierzę. Tak wiem, wiem trochę mi to zajęło, ale patrzcie W KOŃCU JESTEM.
Moje włosy dają mi się we znaki, z takim kolorem to ciągle trzeba je pielęgnować. Dobrze zrobiłam, że je zafarbowałam. Nie spotkałam się jeszcze z negatywnym komentarzem, wszyscy mówią, że jest super.
Cytuję moją przyjaciółkę: „Jesteś jakaś taka żywsza teraz” – No kocham Cię normalnie.
Jutro znów zaczynam jazdy i strasznie się denerwuję. A no właśnie, bo ja chyba się nie chwaliłam, ale zdałam teorie – po raz drugi, ponieważ minęło pół roku i musiałam powtórzyć. Zdałam lepiej niż za pierwszym razem bo teraz miałam 0 błędów. Wyszłam pierwsza z sali komputerowej i byłam z siebie strasznie dumna. Pomijając ludzi, którzy patrzyli się na mnie jak wychodzę z egzaminu po około 3 minutach. Ale co ja tam miałam robić? Byłam pewna siebie i to mnie nie zawiodło.
Co dalej? No na razie nie mam pomysłu, ale jak coś mi się przypomni to dopiszę.
PS. Zwracam się bezpośrednio do Ciebie! Zastanów się dziewczyno co się z Tobą dzieje. Martwię się. Zamiast przyjść do mnie i pogadać, zwierzyć się przyjaciółce, to Ty zamykasz się z sobie i z nikim nie rozmawiasz. No przecież tak nie może być!
                                                                         Kocham Cię miśku ! < 3
NUTKA

Brak komentarzy

Prześlij komentarz