Czuję się silniejsza. Czasem sobie myślę, po co mi to całe
zamieszanie, pełno niedokończonych spraw, niedorzeczne kłótnie,
niepoprawne znajomości. W większości i tak kończy się na zerwanym
kontakcie, omijaniu siebie na ulicy jak obcych nam osób. Nic nie jest
proste, a ja wciąż nie wiem czemu ludzie utrudniają sobie życie na siłę.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz