środa, 7 listopada 2012

przywiązanie, zmiany, zmiany, zmiany

Jestem strasznie przywiązana do tego miejsca, już nie tak bardzo do Onetu, który wkurza mnie niesamowicie, jak do tego adresu, do tego bloga. Tak bardzo nie chce się stąd przenosić, ale głupia zmiana szablonu jest dla mnie udręką, kiedy to obrazki się nie wgrywają, układ się nie zmienia, czcionka jest wciąż taka sama. Myślę coraz częściej o zmianie adresu. Nie wiem czy to będzie blog.pl , blogspot.com czy inne, myślę raczej o własnym adresie, o własnej domenie i własnej stronie. Wiem jednak, że wymaga to nie małego wysiłku dla, poniekąd osoby, która kodu nie zna jeszcze na tyle na ile powinna. Nie mniej jednak myślę o tym coraz częściej.
Pytacie mnie też czemu nie zamieszczam tu swoich prac. Otóż nie przywykłam do publikowania moich wytworów, bo jestem w stosunku do siebie bardzo krytyczna. Druga sprawa – jak wiecie, bądź nie transfer dodawania obrazów na bloga jest tutaj ograniczony. Niestety. Nie wiem jak z tymi albumami, ale nie chce mi się w tym bawić po uprzednich próbach ze zmianą układu bloga i szablonu. 
Myślę też o nakręceniu vloga. Na razie są to tylko pomysły, myślę, że powinnam zaangażować się w to jak najszybciej. Tylko żebym ja mogła to dla was z chęcią robić, wy musicie tego chcieć bardziej niż ja. Wiadomo, że dla siebie tego kręcić nie będę.. 
Dajcie mi znać co o tym sądzicie.
W następnej notce postaram się dodać tag: 7 faktów o mnie, czy coś takiego, bo też ktoś chciał. 
 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz