piątek, 19 czerwca 2015

Czego chcieć więcej? (Urodziny - KONCERT - LemON)

Kochani,
chciałam napisać ten post już wcześniej, ale zabrakło mi czasu... Ostatnio obchodziłam swoje urodziny, a było to 7 czerwca. Pojechaliśmy w ten dzień na dni Miasta Zgierza, na których odbył się koncert mojego ukochanego zespołu. Tak długo czekałam, żeby w końcu usłyszeć zespół LemON! Było to dla mnie bardzo magiczne i osobiste przeżycie. Bardzo zależało mi żeby chłopaki poznali Dianę. Jest w końcu najmłodsza w naszej małej wielkiej rodzince!
Tak się też stało. Kruszynka niestety zasnęła zaraz po starcie koncertu, ale wybudziła się na koniec i mój narzeczony przyszedł z nią pod scenę jak już większość ludzi odeszła, znudzona albo zniecierpliwiona. Ja miałam wielką nadzieję na rozmowę, na zwykłe cześć i uśmiech. To świetne uczucie kiedy widzisz, że artyści tacy jak oni uśmiechają się i komentują: "O...Cześć - który to już raz?" (Za nami około 30 koncertów - nie zamierzam na tym poprzestać).
Kiedy wyszedł Igor mój narzeczony po prostu podszedł się przywitać, ja nie chciałam pchać się w ten tłum. Zostaliśmy wpuszczeni na backstage i oczekiwaliśmy na nadejście naszego magika głosu. Muszę Wam powiedzieć, że nie spodziewałam się tak ciepłego przyjęcia ze strony Igora. Jest tak pozytywnym, szczerym człowiekiem, że aż serce się raduje, że są na świecie jeszcze tacy ludzie jak on! Co do Diany - zakochał się w niej! Usłyszeliśmy niezliczoną ilość komplementów, było nam naprawdę ogromnie miło. Jesteśmy mega wdzięczni za to, że mogliśmy tam stać, rozmawiać, śmiać się jak normalni znajomi! Mamy oczywiście pamiątkowe zdjęcie, które wkleję Wam poniżej. To były moje najlepsze urodziny - ale tak naprawdę do Diana była gwiazdą tego wieczoru.
Kiedy wracaliśmy do domu pomyślałam, że pewnie nie prędko znów ich usłyszę, ale stało się nieoczekiwane i 23 sierpnia moi idole wystąpią na imprezie Lata Zet i Dwójki w Uniejowie. Jeśli, ktoś z Was miałby ochotę usłyszeć najpiękniejsze dźwięki na świecie to serdecznie zapraszam i zachęcam aby przyjechał. Ci faceci wkładają w tą muzę 100% swojego serducha. Na wrażliwców niektóre numery - głębsze, pełniejsze - uderzą jak młotem uwierzcie mi. Jeśli ktoś lubi mocniejsze brzmienie, grzmoty z gardła i rozrywający mózg to też się odnajdzie. Wiem co mówię.
↓↓↓








8 komentarzy

  1. Wow, to jest coś dla Takiej fanki to nie ma co mówić trzeba podchodzić ze specjalną troską :) Fajnie, że maluszek też uczestniczył bo jeśli cos dla nas jest tak ważne super jeśli cała rodzinka nas w tym wspiera :) Ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka już duża Panna :-) superowa. Mała Melomanka- podziwiam Was, że poszliście moja Córka by nie wytrzymała nie mówiąc już o Synku który jak słyszy głośną muze zatyka uszy.Wszystkiego dobrego dla was :* i dla Igora rzecz jasna :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że już napisałaś pracę! ;)
    Jeju, ale fajnie Was przyjął Igor ;) Świetny artysta ma świetnych fanów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetne przyjęcie, szacun dla tego artysty! *o*
    Jak masz anemie to polecam Ci wątróbkę, gorzką czekoladę, buraczki i inne produkty, które zawierają dużo żelaza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci zazdroszczę :D też bym chciała zdjęcie z Igorem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć, Świetny post. Zachęcam do obserwacji : http://bartiforever.blogspot.com/?view=mosaic

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj. Diana. Bardzo rzadkie i oryginalne imię. Fajna z Was Rodzinka. Cieszę się, że jesteś szczęśliwa. Jesteś odważna zamieszczając na prywatnym blogu swoje zdjęcia i zdjęcia własnej Rodziny. Podziwiam Cię za to. Ja bym tak nie potrafiła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam przyjemność być na ich koncercie i to była prawdziwa uczta dla moich uszu i duszy:)

    OdpowiedzUsuń