sobota, 6 lutego 2010

say [ all i need ]

Zrobiłam sobie dwa dni wolnego, bo mnie przeziębienie złapało. Z racji tego, że miałam troszkę wolnego czasu przeczytałam w końcu „Zmierzch”. Wiem, że pewnie już dawno wszyscy to przeczytali, a przynajmniej ci, którym spodobał się film, ale ja nie miałam czasu. Od dziś chyba zabieram się za druga część. Stephanie Mayer całkiem nieźle pisze 
Weekend z książką przy herbacie ?


tęsknie :*

Brak komentarzy

Prześlij komentarz