piątek, 18 stycznia 2013

dziewięć liter

Paskudny dzień, dużo śniegu, którego nienawidzę. Przeszłość ciągnie się za mną, dajcie mi jakieś narzędzie, którym się od niej odetnę. Paskudny dzień. Flash nie chciał ze mną współpracować od początku! Numeru seryjnego mu się zachciało jak wszem i wobec wiadomo, że odkąd studiuję informatykę to jadę na piratach cały czas. I z tego co wiem, to nie tylko ja. Paskudny dzień. Od poniedziałku siedzę w projektach - dosłownie. Utonęłam w przygotowaniach do sesji. Zrobiłam sporo, ale w porównaniu do tego co mam zrobić jeszcze wydaje się, że jestem dopiero na początku. Naprawdę paskudny ten dzień. Do tego wszystkiego jeszcze moje łóżko jest tak niewygodne, laptop jakiś za mały - nie umiem na nim pracować. Na stacjonarnym programy się nie otwierają - no bo po co mi ułatwiać życie.

Dzwoni telefon : (słyszę) No cześć skarbie!
Oh jak to dobrze kłaść się spać w tak wyśmienitym humorze. Ten dzień nie był wcale taki paskudny. Jak on wie kiedy zadzwonić!

Czemu ja się tak spinam ?

55 komentarzy

  1. No ja też w sumie szybciej chyba nie zaczęłam, co do tej matury, chociaż fakultety coś tam jednak dały. A co do sesji, znam Twój ból ;) Na każdy egzamin nauka dzień przed ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby tylko kilka dni przed jak nie kilka godzin przed ;)

      Usuń
  2. A gdzie studiujesz tę informatykę, na jakim wydziale i czy warto? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Studiuję w Łodzi w Społecznej Akademii Nauk, na wydziale Studiów Międzynarodowych i Informatyki, czy warto? Gdybym miała drugi raz wybierać uczelnie, nie wiem czy wybrałabym tą wiedząc uprzednio jak tutaj jest.

      Usuń
  3. poprostu za dużo masz na głowię i dlatego...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dzisiaj zdałam sobie sprawę, że do matury zostały mi 4 miesiące, a geografii rozszerzonej jeszcze nie ruszyłam. A książek mam multum i trochę.

    Przeraża mnie myśl, że już za 10 miesięcy rozpocznę ten sam etap życia - studia, egzaminy, sesja. uh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Geografia jako sam przedmiot był dla mnie udręką w LO ;p szacun !
      Ja do końca września nie byłam świadoma co mnie czeka, obudziłam się w październiku 1, kiedy zaniosłam dopiero papiery na uczelnie i błagałam żeby mnie jeszcze przyjęli..

      Usuń
  5. Niestety, ale chyba nigdy nie będziemy w stanie odciąć się od naszej przeszłości. Ona zawsze będzie. Jednak możemy zmienić to co dzieje się teraz.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz dzieje sie dobrze w pewnych aspektach oczywiście:)

      Usuń
  6. a ja osobiście śnieg w tym roku uwielbiam:)
    dasz sobie radę z sesją, każda wygląda potwornie, ale w koncu-też każdą się jakoś przebrnie:) czasem nawet niepotrzebnie negatywnie się nastawiamy.
    czemu się spinamy? czasem cholernie trudno do tego dojść...

    autoportretodczuwalny.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja nie , bo jestem zmarzluchem .. :)
      nie mam pojęcia czemu się tak spinam to już 3 moja sesja i zawsze jest tak samo, teraz jest gorzej niż było wcześniej ale pewnie dam radę, moją wadą jest to że nakręcam się właśnie negatywnie

      Usuń
  7. Informatykę? Gdzie? Jak jest? Też bym chciała ;p
    Mam dość śniegu/zimna. Chcę wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chcę lato !:)
      Studiuję dwa kierunki Grafikę i Informatykę oddzielnie z tym że na grafice w tym semestrze byłam ... można zliczyć na palcach obu rąk.. Skupiłam się na Informatyce i mam zapierdziel .
      Studiuję w Łodzi w Społecznej Akademii Nauk. Jest ciężko ale z każdej sesji wychodzę obronną ręką, to jest moja trzecia, a stres mnie nie opuszcza :)

      Usuń
  8. Hej nie bądz taka hop do przodu w odpowiadaniu na cudze komentarze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piszesz z Anonima? I to ja jestem do przodu? :) POZDROO

      Usuń
  9. chyba nie trzeba studiować informatyki, żeby używać piratów ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trzeba oczywiście, że nie :) ale tu nie o to chodzi

      Usuń
  10. Czasami nie trzeba wiele, żeby humor się poprawił :D Ile ja bym dała, żeby do mnie taki jeden zadzwonił :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) może musisz mu delikatnie to podpowiedzieć? o ile taki jest :)

      Usuń
  11. Niestety ten śnieg, u mnie w mieście też go dużo, zdecydowanie za dużo! A takie słowa na dobranoc.. magia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo on ma niesamowite wyczucie czasu, wie kiedy zadzwonić ;)

      Usuń
  12. Śnieg jest dobry! Ja uwielbiam śnieg, dobrze, że zima dopisała w tym roku, jest niesamowicie :). Czasem nie warto odrzucać dnia przed jego końcem ;). Zawsze może się diametralnie odwrócić w jednym momencie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No odwrócił się ;)
      Nie lubię śniegu, auto nie chce ze mną współpracować... hehe

      Usuń
  13. I skup się na tym pozytywnym zakończeniu, nie myśl o reszcie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki mam zamiar, ale o sesji jednak nie da się zapomnieć

      Usuń
  14. Prosze, prosze cwaniara .Ten Twój blog to wogóle do kitu jest, tzn. do kosza na śmieci.Ciekawe co teraz inteligentnego mi odpiszesz. Myślisz, że jak jesteś studentką to już wszystkie rozumy zjadłaś? Gwarantuje Ci, że jeszcze Ci do tego ho,ho jeśli wogóle :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpisać inteligentnie nie mogę, bo nie zrozumiesz. Wybacz.. Czytanie ze zrozumieniem widzę, że też nie bardzo ci idzie. Znajdź mi choć jeden post, gdzie jest napisane, że jestem ZAJEBISTA BO jestem studentką. Z niczym się nie obnoszę. Piszę o życiu, swoim życiu więc trudno nie wspomnieć o studiach skoro 80 % mojego czasu w ciągu tygodnia zajmuje Informatyka i Grafika. W każdym razie, abyś jeszcze bardziej obrosła (obrósł) w piórka - przyznam ci całkowitą rację. Ze wszystkim co napisałeś(łaś) się zgadzam. Lepiej? Żeby jeszcze bardziej poprawić ci humor napiszę, że ja jestem zjebem totalnym i ostatnią idiotką a ty jesteś geniuszem! Z całego serca życzę miłego dnia, tygodnia, życia :)

      Pozdrawiam cieplutko :) i wpadaj do mnie częściej! KONIECZNIE

      Usuń
  15. Liczy się ta świadomość;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozwiń myśl, bo nie wiem czy nawiązujesz do mojej notki czy do swojej :)

      Usuń
  16. Śnieg to jest to fajne są białe ulice i tak czysto!:))) nie skreślaj dnia przed zachodem słońca;) .. jak ta druga osoba potrafi poprawić humor!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie czysto nie jest, błoto, szaro, brudno na ulicach..

      Oj potrafi poprawić humor zwykłym " cześć kochanie " bo wiem że właśnie wtedy się uśmiecha :)

      Usuń
  17. Może jednak nie będzie tak źle podczas sesji? Z autopsji wiem, że ten czas przed-sesyjny jest zdecydowanie gorszy. Powodzenia życzę ze współpracą z programami!

    OdpowiedzUsuń
  18. Też nienawidzę śniegu, też sesję próbuję ogarnąć, też spinam. Piona! ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bo każdy ma gorszy dzień... o którym chce szybko zapomnieć i spinanie się, to nieodłączny element takich dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię.. ;/
      JA spinam się chyba przed każdym dniem na uczelni w czasie sesji.. Przejmuję się wszystkim a później okazuje się że niepotrzebnie..

      Usuń
  20. Dasz radę i nie stresuj się nadmiernie. Ktoś wcześniej napisał, że czas przed sesją jest gorszy i ja np. zawsze tak miałam, sama sesja była spokojniejsza, chyba że sobie pozostawiałam coś na totalnie ostatnią chwilę :)
    Czasami można zdobyć legalne wersje dla celów edukacyjnych, tylko że jak ja potrzebowałam np. LabView, to ściąganie go z uczelnianego serwera było zbyt uciążliwe i w końcu i tak używałam pirata. A czasami dałoby się postarać o licencję, tylko po co się tak wysilać, jak wychodzi na to samo - teoria kolegi: jeśli mam nielegalne, ale mógłbym mieć za darmo legalne, to tak, jakbym miał legalne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie stresować, ale tłumaczę sobie że to jest ten motywujący stres, ten pozytywny :)
      Ja teraz nie zostawię wszystkiego na koniec:) (tak myślę)

      Usuń
  21. Człowiek z natury lubi się denerwować.

    OdpowiedzUsuń
  22. nerwy to normalka, każdego dopadają ;)

    www.okomody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Może ma 6 zmysł albo radar na Twoje smutki.
    Ja też sie czuje jak Ty niby tak dużo zrobiłam na uczelnie, ale wciąż mi się wydaje, że jestem w połowie drogi

    OdpowiedzUsuń
  24. To potwornie niemiłe z mojej strony, że mam taką bekę ze studentów spinających się sesją. Oczywiście, trzymam kciuki za wszystkich, aby zdali, jednak bawi mnie widok wpisów (głównie na fejsie), że sesja blisko, że nic się nie umie. W końcu, co robią studenci przed sesją? Na pewno nie uczą się ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja wkrótce utknę w przygotowaniach do matury :) jeszcze trochę ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam to.. teraz tonę w przygotowaniach do sesji.. to nigdy nie zginie? :D

      Usuń
  26. Witaj w klubie. Ja tez tkwię na początku sesji i też wydaje mi się to paskudne...

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam do mnie na nowy post, opowiadający o mojej pasji, dosyć nietypowej jak na kobietę;)

    OdpowiedzUsuń