wtorek, 6 września 2011

brak zajęcia

Zaskoczyła mnie ilość komentarzy pod poprzednią notką, cieszę się, że chętnie komentujecie. Już dawno nie odwiedziła mnie taka ilość osób i mam nadzieje, że to się nie zmieni.
Nadal mam wakacje, nie mogę znaleźć pracy. Zaoczne studium mi na to nie pozwala. Nikt nie chce zgodzić się abym pracowała tylko w tygodniu… Weekendy są mi potrzebne na szkołę. No niestety może niedługo się coś zmieni. Wysłałam swoje zgłoszenie do tylu firm, a tylko dwie odpowiedziały. Jedna to firma internetowa, namawiałabym ludzi do przekazywania darowizny na jakieś tam rzeczy. Jednak myślę, że to oszustwo bo połowa tej kasy trafiała by do rąk właścicieli strony. Zrezygnowała. A z drugiej pary nie skorzystałam, bo w dzień rozmowy kwalifikacyjnej miałam egzamin na prawo jazdy i nie zdążyłam. Wszystko na przekór, martwi mnie to. Mama ciągle mi mówi, że mogłabym się zająć czymś pożytecznym, ale to nie takie łatwe jak jej się wydaje. I zdana matura wcale mi nie pomaga. Zaczynam żałować, że nie poszłam do technikum. Może miałabym teraz jakiś zawód i byłoby mi łatwiej ? .. No cóż los nigdy mi nie sprzyja.
Bardzo spodobała mi się ostatnio piosenka GRUBSONA, sami posłuchajcie! 
EDIT:
jeśli kogoś nie ma w linkach, to proszę pisać, chętnie dopiszę
Znalazłam świetne suwaczki, dzięki czemu mogę sprawdzić ile czasu  już jestem z moim kochanym. Polecam. [klik]

Brak komentarzy

Prześlij komentarz