piątek, 23 września 2011

samotność w sieci

„-Co takiego jest w tym facecie z Niemiec? Rozum nie przyznaje, że jest mądry.
Ale mądrych facetów jest mnóstwo.
-Nie zrozumiesz tego. Ile kostek?
-Ty się serce nie wywyższaj. My jesteśmy tylko chemią. Twoja reakcja jest po prostu inna.
-A nawet mówisz rozumnie, ale są rzeczy których nigdy nie pojmiesz.
-Nie, nie ja wiem. Chodzi ci o miłość, ale pamiętaj, z wszystkich rzeczy wiecznych,
miłość trwa najkrócej.
-Nienawidzisz miłości, bo kiedy przychodzi, wyłączają cie.
-Ja to neurony, dendryty, podwzgórze, śródmózgowie i ciało migdałowe,
a ty to głównie neuroprzekaźniki: fenyloetyloamina, dopamina i katecholamina.
-Rozumku, mógłbyś mi na jakiś czas wyłączyć sumienie? Dokucza mi.
-Odkąd znasz tego Jakuba, nieustannie przyspieszasz, zwalniasz,zalewasz mnie dopaminą,
budzisz mnie w środku nocy albo w ogóle nie dajesz spać.
Dlaczego to robisz serce? Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad tortem, tragicznie pełnym świeczek, i pomyślisz, że twój czas minął, a ty niczego nie przeżyłeś tak? Żadnej prawdziwej arytmii,
żadnej romantycznej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków,
a może ograniczenie się do bicia dla jednego tylko mężczyzny budzi w tobie lęk, przed zmarnowaną szansą.
-Myślałam, że to minie, że to taka… chwilowa nieregularność,
w reakcji na chłód i pustkę, obojętność, ale teraz chyba chcę, żeby ta… nieregularność trwała. Bardzo chcę.”

Brak komentarzy

Prześlij komentarz